Z perspektywy Izabell :
Wyszłam z łazienki i poszłam pod klasę. Nie miałam ochoty się z nikim witać i wgl, ale sami przychodzili.
Po dzwonku tak jak inni weszłam do klasy . Myślałam, że Nikol będzie ze mną w klasie, ale na moje szczęście nie. Chociaż tu nie będę jej widziała.
Profesorka przywitała się z nami i dała rozpiskę planu lekcji. Potem wszyscy wyszliśmy z klasy . A ja razem z kolegami od razu poszliśmy na zewnątrz .
Stanęliśmy przy ławce gdzie chłopacy usiedli. Ja nie miałam ochoty siedzieć wiec postałam.
- To kiedy nam piwo stawiasz ? - Spytał Mik Ja skrzyżowałam ręce na piersi i zdenerwowana, że przegrałam zakład przewróciłam oczami.
- To powiedz kiedy chcesz ?-chrząknęłam
- Co powiecie chłopacy na dziś ? Zabawimy się co nie ? - Walnął łokciem w brzuch Sama, a ten wnerwiony rzucił się na niego. Wykręcił mu ręce do tyłu tak aby go trochę zabolało.
- Wiesz jak ja tego nie lubię więc nie rób tego więcej . - powiedział i puścił go. Poprawił garnitur i krawat i spojrzał na mnie. - Co powiesz na dzisiaj ?
- No dobra . Mi to obojętne - Mówiłam patrząc w ziemię .
- Co ty taka cicha ? - powiedział John
Westchnęłam . Nie miałam zamiaru odpowiadać na jego pytanie . Chciałam jak najprędzej zapomnieć o Nikol.
- No to się spotykamy tam gdzie zawsze. - Naszą miejscówką był bar . Dają tam bardzo dobre drinki . Uwielbiam chodzić do tego baru .
Po chwili się trochę rozpogodziłam. Sam opowiedział śmieszną historię, która mu się zdarzyła w wakacje. Nawet ja się uśmiałam.
Potem przyszedł Mik który szepnął mi do ucha, że ta podobna do mnie na mnie się patrzy. Od razu ją zobaczyłam .
- Taka jak ty - powiedział John - ładna i ... - kopnęłam go letko w nogę aby nic o niej nie mówił .- Ałł ... oczywiście tak jak ty - dodał.
Poszła dumna jak paw na przystanek. Przyglądałam się jej z tyłu. Ma gust., ale malować za to się nie umie. Tata zadzwonił do mnie. odebrałam.
- Tak słucham ?
- Już jestem pod szkołą - powiedział - To znaczy na parkingu.
- Już idę - rozłączyłam się. - chłopcy,ja muszę już lecieć. Ojciec już przyjechał. W barze o 18 - powiedziałam i zaczęłam iść na parking szkolny.
- No to do osiemnastej laska - wrzasną Ben. Ja się tylko pod nosem usmiechnełam .
Zobaczyłam na parkingu samochód taty. Podeszłam , weszłam do środka i uśmiechnęłam się do niego.
- Jak pierwszy dzień szkolny ?
- Jak to początek roku. Zawsze nuda, ale za to kolegów zobaczyłam. - on przewrócił oczami.
- Ci koledzy, jacy są ?
- Jak to ?
- No wiesz. Nie chce aby ci dawali zły przykład. Wiesz jak to jest z chłopcami ...
- Tato!- oburzyłam się
- Dobra ,dobra.- poprawił - Też kiedyś byłem w twoim wieku i robiłem dużo złych rzeczy, ale nie chce abyś się nauczyła czegoś złego.
- Jak mam to rozumieć ?
- No chodzi o palenie i picie. Ty jesteś jeszcze moją małą dziewczynką.
- Małą ? - Wrzasnęłam zaskoczona
Zaczął mi pierdolić co mam robić, a czego nie. Nie miałam ochoty się z nim kłócić wiec siedziałam cicho i słuchałam przemówienia. Byłam całym dniem zmęczona. Złe wieści zawsze się rozchodzą. Dużo osób dowiedziało się o tym, że mam siostrę bliźniaczkę. Nawet do mnie przychodzili i się wypytywali o nią. cały dzień po prostu był wkurwiający. Najbardziej się boję tego, że ojciec się dowie od kogoś .
- Od środy będę dłużej w pracy. Mamy straszne zamieszanie i muszę dłużej siedzieć. Nie będziesz miała mi tego za złe - Spojrzałam na niego. Może i tym lepie. Uśmiechnęłam się zadowolona.
- Skąd - wzruszyłam ramionami.
- Ty łobuziaro. Ty się z tego cieszysz - poczochrał mi włosy.
- Coś ty. - zerknęłam na niego .
- Yhyy - Nie uwierzył . Znałam tą jego minę. Miał rację. cieszyłam się z tego.
Po dziesięciu minutach byliśmy pod domem. Wyszłam z samochodu i poszłam od razu do pokoju. Przebrałam się i zmyłam makijaż . Po włożeniu sukienki do szafy usiadłam na łóżku i wzięłam do rąk laptopa. Weszłam na tt, a potem na fb. kliknęłam na wyszukiwarkę. Wpisałam Nikola Kim Było dużo tych Nikol. Po dwudziestu minutach jakoś znalazłam jej konto. Kliknęłam na pierwsze zdjęcie i się mu przyjrzałam .
Nadal jestem zdziwiona, że mam siostrę, ale muszę jakoś to przeboleć.
No to rozdział 8. Moim zdaniem nie wyszło. Ale nie mam głowy na lepszego. Jak myślicie co będzie dalej ? Z góry bardzo dziękuje za komentarze .
Może Nikola i Iza spotkają się w tym barze, hmm? A co do rozdziału to cudny ;*. Czekam na nn ^^.
OdpowiedzUsuńHem ... Cudne cudne i jeszcze raz cudne opowiadanie :**** Bez przerwy coś się dzieje i rozdział 8 wyszedł Ci więc nie mów, że nie wyszło !!! :D A i czekam na następny rozdział o Nikoli ;) który na pewno będzie zajebisty :* A i cieszę się, że spotkałam kogoś jak ty. Jeszcze nie czytałam nigdy opowiadania o bliźniaczkach i to o takich które różnią się tak bardzo charakterem :D
OdpowiedzUsuńChciałabym żeby Nicol i Bella się zaprzyjaźniły, w końcu to siostry i mogłyby razem podbijać serca chłopaków ;) xD
OdpowiedzUsuń