środa, 29 stycznia 2014

Rozdział 8

Z perspektywy Izabell :

  
Wyszłam z łazienki i poszłam pod klasę. Nie miałam ochoty się z nikim witać i wgl, ale sami przychodzili.

   Po dzwonku tak jak inni weszłam do klasy . Myślałam, że Nikol będzie ze mną w klasie, ale na moje szczęście nie. Chociaż tu nie będę jej widziała.

   Profesorka przywitała się z nami i dała rozpiskę planu lekcji. Potem wszyscy wyszliśmy z klasy . A ja razem z kolegami od razu poszliśmy na zewnątrz .
Stanęliśmy przy ławce gdzie chłopacy usiedli. Ja nie miałam ochoty siedzieć wiec postałam.

- To kiedy nam piwo stawiasz ? - Spytał Mik Ja skrzyżowałam ręce na piersi i zdenerwowana, że przegrałam zakład przewróciłam oczami.

- To powiedz kiedy chcesz ?-chrząknęłam

- Co powiecie chłopacy na dziś ? Zabawimy się co nie ? - Walnął łokciem w brzuch Sama, a ten wnerwiony rzucił się na niego. Wykręcił mu ręce do tyłu tak aby go trochę zabolało.

- Wiesz jak ja tego nie lubię więc nie rób tego więcej . - powiedział i puścił go. Poprawił garnitur i krawat i spojrzał na mnie. - Co powiesz na dzisiaj ?

- No dobra . Mi to obojętne - Mówiłam patrząc w ziemię .

- Co ty taka cicha ? - powiedział John

Westchnęłam . Nie miałam zamiaru odpowiadać na jego pytanie . Chciałam jak najprędzej zapomnieć o Nikol.

- No to się spotykamy tam gdzie zawsze. - Naszą miejscówką był bar . Dają tam bardzo dobre drinki . Uwielbiam chodzić do tego baru .
    Po chwili się trochę rozpogodziłam. Sam opowiedział śmieszną historię, która mu się zdarzyła w wakacje. Nawet ja się uśmiałam.

   Potem przyszedł Mik który szepnął mi do ucha, że ta podobna do mnie na mnie się patrzy. Od razu ją zobaczyłam .

- Taka jak ty - powiedział John - ładna i ... - kopnęłam go letko w nogę aby nic o niej nie mówił .- Ałł ... oczywiście tak jak ty - dodał.

    Poszła dumna jak paw na przystanek. Przyglądałam się jej z tyłu. Ma gust., ale malować za to się nie umie. Tata zadzwonił do mnie. odebrałam.

- Tak słucham ?

- Już jestem pod szkołą - powiedział - To znaczy na parkingu.

- Już idę - rozłączyłam się. - chłopcy,ja muszę już lecieć. Ojciec już przyjechał. W barze o 18 - powiedziałam i zaczęłam iść na parking szkolny.

- No to do osiemnastej laska - wrzasną Ben. Ja się tylko pod nosem usmiechnełam .

Zobaczyłam na parkingu samochód taty. Podeszłam , weszłam do środka i  uśmiechnęłam się  do niego.

- Jak pierwszy dzień szkolny ?

- Jak to początek roku. Zawsze nuda, ale za to kolegów zobaczyłam. - on przewrócił oczami.

- Ci koledzy, jacy są ?

- Jak to ?

- No wiesz. Nie chce aby ci dawali zły przykład. Wiesz jak to jest z chłopcami ...

- Tato!- oburzyłam się

- Dobra ,dobra.- poprawił - Też kiedyś byłem w twoim wieku i robiłem dużo złych rzeczy, ale nie chce abyś się nauczyła czegoś złego.

- Jak mam to rozumieć ?

- No chodzi o palenie i picie. Ty jesteś jeszcze moją małą dziewczynką.

- Małą ? - Wrzasnęłam zaskoczona

   Zaczął mi pierdolić co mam robić, a czego nie. Nie miałam ochoty się z nim kłócić wiec siedziałam cicho i słuchałam przemówienia. Byłam całym dniem zmęczona. Złe wieści zawsze się rozchodzą. Dużo osób dowiedziało się o tym, że mam siostrę bliźniaczkę. Nawet do mnie przychodzili i się wypytywali o nią. cały dzień po prostu był wkurwiający. Najbardziej się boję tego, że ojciec się dowie od kogoś .

- Od środy będę dłużej w pracy. Mamy straszne zamieszanie i muszę dłużej siedzieć. Nie będziesz miała mi tego za złe - Spojrzałam na niego. Może i tym lepie. Uśmiechnęłam się zadowolona.

- Skąd - wzruszyłam ramionami.

- Ty łobuziaro. Ty się z tego cieszysz - poczochrał mi włosy.

- Coś ty. - zerknęłam na niego .

- Yhyy - Nie uwierzył . Znałam tą jego minę. Miał rację. cieszyłam się z tego.

   Po dziesięciu minutach byliśmy pod domem. Wyszłam z samochodu i poszłam od razu do pokoju. Przebrałam się i zmyłam makijaż . Po włożeniu sukienki do szafy usiadłam na łóżku i wzięłam do rąk laptopa. Weszłam na tt, a potem na fb. kliknęłam na wyszukiwarkę. Wpisałam Nikola Kim Było dużo tych Nikol. Po dwudziestu minutach jakoś znalazłam jej konto. Kliknęłam na pierwsze zdjęcie i się mu przyjrzałam .

Nadal jestem zdziwiona, że mam siostrę, ale muszę jakoś to przeboleć.



No to rozdział 8. Moim zdaniem nie wyszło. Ale nie mam głowy na lepszego. Jak myślicie co będzie dalej ? Z góry bardzo dziękuje za komentarze .

3 komentarze:

  1. Może Nikola i Iza spotkają się w tym barze, hmm? A co do rozdziału to cudny ;*. Czekam na nn ^^.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hem ... Cudne cudne i jeszcze raz cudne opowiadanie :**** Bez przerwy coś się dzieje i rozdział 8 wyszedł Ci więc nie mów, że nie wyszło !!! :D A i czekam na następny rozdział o Nikoli ;) który na pewno będzie zajebisty :* A i cieszę się, że spotkałam kogoś jak ty. Jeszcze nie czytałam nigdy opowiadania o bliźniaczkach i to o takich które różnią się tak bardzo charakterem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym żeby Nicol i Bella się zaprzyjaźniły, w końcu to siostry i mogłyby razem podbijać serca chłopaków ;) xD

    OdpowiedzUsuń